www.wszystkoopsach.fora.pl

Podhalanka

śmiesznie by było Very Happy

tylko gdzie kupić kaganiec dla chomika Wink

Ewka

nie wiem ale może zrobili by na poczekaniu takie malutkie Very Happy

może by były z liści albo śniegu Laughing

w ostateczności pewnie kaganiec był by z kartki czy biletu autobusowego Laughing

Podhalanka

a ja przed chwilą miałam taki mini trening agility z Badem Smile

w polu na górce ,co prawda z linką ,bo tam go nie puszcze tym bardziej ,że teraz na polach dużo wody i móglby się skusić Wink

ćwiczyłam slalom metodą tunelową Very Happy

;)bo widziałam ,że prosty slalom mu się nie chce i będzie się mylił ,więc rozstawiłam tyczki Wink

i było fajnie Very Happy

nawet 2 razy pobiegł za zabawką Smile

dejzi200708

My jak idziemy do lasu to podrodze Dejzi jest na smyczy, w parkowym lesie i poźniej w prawdziwym lesie jest cały czas spuszczona. W parkach, na polach w lasach własnie też jest spuszczana, biega i aportuje Smile

Na osiedlowych uliczkach też zazwyczaj bez smyczy, używamy jej tylko przy ruchliwych drogach i mieście

Bulterierka

No i prawidłowo ;]

Podhalanka

łatwo mówić jak się ma psa posłusznego Rolling Eyes

zresztą suki z reguły są łatwiejsze do ułożenia Sad

owczarek'ab

Podhalanka, nie ma co gadać tylko do roboty się brać. Samym gadaniem, że chciałabyś mieć ułożonego psa nic się nie zrobi. Ja też nie mam perfekcyjnego psa, sama boję się że nie przylezie, ale cały czas ćwiczę, staram się być dla psa jak najatrakcyjniejszą osobą , żeby chciał do mnie przychodzić. Małe kroczki, ale coraz większe efekty.

Ja tak jak napisała dejzi, robiłam z Ticiem. Tyle, że on już od małego bez smyczy prawie cały czas łaził na spacerach i chętnie później przychodził (małe szczenię jest jeszcze zagubione w świecie, dlatego podąrza za przewodnikiem. Jeśli szybko nauczymy go przychodzenia na zawołanie, tak mu zostanie).

Podhalanka

tylko mój nie jest już małym ,zagubionym szczeniakiem ,ale dorosłym wielkim psiskiem Confused

nie nauczyłam to teraz mam Sad

on i tak już się zmienił ,trochę wydoroślał ,ale to nie wiele zmienia Sad

staram się ,ale większość osób po takich treningach jak ja miało by już dość ...

owczarek'ab

Na co tu jakieś intensywne treningi? Biorę zwykłą smycz, linkę i smaczki i ruszamy. Na początku idzie na smyczy, później w lesie czy gdzieś zmieniamy na linkę i co 3-4 min. wołamy. Żadnych niewiadomo jakich treningów, zwykły spacer, tylko na długiej smyczy. Później z innymi psami, ludźmi.
Nie możesz tego zostawić i mieć 'dość', bo będziesz miała tak jak ja teraz z Nerem. Powoli cierpliwość tracę, ale muszę ją zachować i ćwiczyć dalej. Bad jest młodym psem, wszystkiego możesz go nauczyć. I naprawdę im wcześniej zaczniesz tym lepiej, trzeba oduczyć go złych nawyków zanim będzie za późno.
Jakie błędy popełnisz, to popełnisz, nie da się wyszkolić perfekcyjnie, a przy kolejnym psie będziesz wiedziała czego unikać - wiadomo, każdy następny pies ma lepiej. Ja zwracając uwagę przy szkoleniu Tica na dobre przychodzenie, skiepściłam jego stosunki wobec obcych ludzi.

Podhalanka

no jakbym nie wiedziała Confused

rozumiem Twoje dobre chęci ,ale ja to wszystko wiem Sad

mam dośc tej głupiej teorii i ćwiczenia z psem tam gdzie nic się nie dzieje ,bo po co mi to ... z kolei przy ludziach czy psach jest nieprzewidywalany i nie wiem jak on i jak ludzie zareagują Wink

zresztą co tak naprawdę umiemy okazalo się na zawodach i okaże się na agility Razz

wszystko przed nami Smile

owczarek'ab

Skoro w cichych miejscach ładnie przychodzi, to trzeba się umawiać z ludźmi i ich psami i wtedy ćwiczyć. Na pewno złapiesz kogoś z Tarnowa, który ma dobrze ułożonego psa i Ci z chęcią pomoże. Bo inaczej niestety się nie da. Tylko Ty tak naprawdę doskonale znasz swojego psa, a osoba która obserwuje może go poznać i powiedzieć, co musisz zrobić. Takie 'rady' przez internet nie działają, ja nie znam Twojego psa i nie potrafię ocenić, co się z nim dzieje w określonych sytuacjach.

Podhalanka

właśnie ,rady przez internet nic nie dają ... czy ja wiem czy ładnie przychodzi ,czasem szybko przyleci ,czasem nie ...