www.wszystkoopsach.fora.pl

Podhalanka

No więc tak Wink

mam zamiar wykastrować Bada ,moi rodzice są bardzo chętni ... pies się robi bardziej przywiązany do właściciela ,nie będzie uciekał za sukami ,posłuszniejszy itp. będzie mi łatwiej ... boję się trochę tego małego ,ale jednak ryzyka ... zabieg 15-minutowy (tak na necie pisało) ,więc krótki ,ale ja jestem przewrażliwiona na jego punkcie ....
co Wy sądzicie ogólnie o kastracji ,jakie są Wasze poglądy na ten temat Question

Ja na 99% Bada wykastruję ,dla jego dobra dla naszego dobra...

Bulterierka

Kastracja dobra rzecz,jednak coś mi się wydaję,że 15 min to za mało..
Zanim psa w narkozę przeprowadzisz trwa ok 10.a zabieg hmm....Długo dość
Psiara może się wypowiedzieć,ponieważ kastrowała swojego kota

Podhalanka

na necie tak pisało Wink

~FiFi~

Ne necie często pisane są bzdury.. Smile

Ja ogólnie jestem za kastracją, bo zwierze robi się grzeczniejsze i jak najbardziej Cię Natalia POPIERAM Laughing

Psiara

Moja mama siedziała z kotem u weta(ja nie mogłam) z tym kociakiem przez jakieś pół godziny. Potem jak go do domu przywiozła ileś tam godzin kot/pies jest pod narkozą. Jest tzw. 'lelawy' tzn. ... no tak jakby nie żył, tyle, że ma otwarte oczy. Potem mój kociak wymiotował i chodził jak pijany, obijał się o wszystko i nie mógł utrzymać równowagi. Potem przespał się i było ok. Jednakże, nie powinno się zapominać o tym, że kot powinien być na czczo.
Jestem za kastracją bo(tak jak napisałaś) zwierzę jest 'bliżej' człowieka. Kocury nie obsikują już terenu a kotki nie mają rujki. U psów nie wiem jak jest Very Happy

Podhalanka

ale to pisało na dogomani ,osoba ,która kastrowała psa ... teraz pisze z taką dziewczyną co 2 ms temu kastrowała psa i powiedziała ,że zabieg trwa ok. 20 min Wink

mam nadzieję ,że wszytsko pójdzie jak trzeba Smile

Podhalanka

w tym tygodniu idę do weta wszytsko ustalić...
to będą najdłuższe minuty/godziny w moim życiu Wink

( podczas zabiegu oczywiście)

Warciula

Heh nie ma sie czego obawiać. JA kota też kastrowałam. Każde zwierze przed jakimkolwiek zabiegiem (czlowiek również) musi być na czczo. Tak jak pisala Psiara, kot po zabiegu jest nieprzytomny, później jak sie budzi to próbuje chodzić i sie przewraca jakby był totalnie zalany Wink

Z psem bedzie tak samo, tyle, że kota wezmiesz na ręce, czy w klatce, jest lekki, a dużego psa to trzeba w dwie osoby do auta, później do domu. Zabieg to może i trwa z 15 minut. U kota mojego tak było plus kilka minut na uśpienie. No i często w narkozie sikają pod siebie zwierzaki, nie mają czucia Wink

No i po zabiegu przez kilka dni żadnego biegania, ani gwałtownych ruchów bo się może mu tam porozrywać Wink

Aha, a mojej ciotki ten psychiczny bokser jest przykładem na to, że kastracja wcale psa nie zmienia, a tamtego wręcz rozbestwiła jeszcze bardziej, a mieli taką nadzieję, że sie pies uspokoi po zabiegu. Ja osobiście jak miałam psy to nie pomyślałam nawet o kastracji i teraz jakbym miała psa, nie sukę to też bym go nie wykastrowała. Wystarczy pilnować psa, gdy jakaś suka w okolicy ma cieczkę. Problem z tym mają tylko ci, którzy puszczają samopas psa n dzień czy na noc i niech sobie robi co chce. Jak sie pilnuje psa to nie ma problemu. Ja nad sterylizacją Wartki też się zastanawiałam, ale stwierdziłam, że sensu to nie ma, a cieczka raz na pol roku to nie jest taki problem, po prostu trzeba miećczujniejsze oko. Niech sobie żyje w zgodzie ze swoją naturą. Chyb,że jakieś problemy zdrowotne by miała to wtedy bezzapelacyjnie zgadzam się na sterylke.

Podhalanka

a ile ten bokser miał jak go kastrowali Question

jak pies nabrał nawyków to kastracja nic nie zmie ,Bad jest młody i teraz mam najlepszy wiek na kastrację ...

~FiFi~

Jak Tofikowi ( mojemu Yorkowi, który jest już u Cioci) Złamały się paluszki i trzeba było na prześwietlenie zrobić, więc podano mu narkozę...
Oczka były tak na wpół otwarte i z mordki mu lekko języczek wystawał.
A cały był jak flak Laughing

A teraz przez weta pies nie ma do połowy łapki... ale nie o tym tutaj

Warciula

Rok skonczyl jak go wykastrowali.

Podhalanka

kastracja działa różnie ,jednego uspokoi ,innego nie ... ja wcale nie mówię ,że Bada kastracja zmieni...

Bulterierka

upppssss.to ja mam straszny problem..sterylizuje moją DZIKĄ kotkę w czwartek..i mam wielki dylemat: Ja jej nie upilnuję przez nawet 2 dni w domu...nie da się po prostu ...ktoś otworzy drzwi i kota nie ma...Co ja mam zrobić???!!

Podhalanka

musisz jej strzec jak oczka w głowie ... musicie jakoś wytrzymać dopóki rana się nie zagoi...

~FiFi~

Najlepiej kup jej szeleczki i trzymaj ją na długiej lince..