Forum www.wszystkoopsach.fora.pl Strona Główna www.wszystkoopsach.fora.pl
Forum miłośników psów.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kolczatka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wszystkoopsach.fora.pl Strona Główna -> Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
owczarek'ab
Miłośnik zwierząt



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: znienacka.

PostWysłany: Wto 16:21, 22 Mar 2011    Temat postu: Kolczatka

Kolczatki i inne urządzenia do karcenia psów są całkowicie zbędne zarówno w szkoleniu jak i naszym codziennym życiu z czworonogami. Aby jednak je odrzucić potrzebujemy wiedzy i zmiany naszego myślenia.

Dziecko i szczur

Cofnijmy się o prawie 100 lat, do roku 1920. Wtedy to na uniwersytecie w Baltimore para naukowców przeprowadziła na 11 miesięcznym chłopcu eksperyment, który przeszedł do historii pod nazwą eksperymentu „Mały Albert” (Little Albert experiment). Badacze chcieli dowiedzieć się, czy można nauczyć się bać.

Eksperyment polegał na tym, że w chwili, gdy dziecku pokazywano białego szczura uderzano młotkiem w metalowy pręt, który wydawał głośny, przenikliwy dźwięk. Po około siedmiu powtórzeniach dziecko na sam widok szczura zaczęło płakać ze strachu. Reakcja lękowa dziecka utrzymywała się na podobnym, silnym poziomie nawet po upływie miesiąca od przeprowadzenia eksperymentu. Co więcej, dziecko rozszerzyło swój lęk na inne, podobne obiekty, na przykład na królika i psa.

Osoby o silnych nerwach mogą obejrzeć film, pokazujący przebieg eksperymentu:
http://www.youtube.com/watch?v=0FKZAYt77ZM&feature=player_embedded#at=26

Eksperyment „Mały Albert” pokazuje, jak w wyniku warunkowania klasycznego (classical conditioning) powstaje skojarzenie pomiędzy emocją (lęk wywołany hałasem), a pierwotnie neutralnym bodźcem wzrokowym (szczur). Dziecko skojarzyło odczuwany lęk ze szczurem, na którym w tym momencie skupiało swoją uwagę. Szczur, rzecz jasna, nie był przyczyną hałasu, lecz tak małe dziecko nie mogło tego wiedzieć. W trakcie eksperymentu Albert NAUCZYŁ SIĘ bać szczura. Identyczny efekt uzyskalibyśmy łącząc neutralny bodziec z innymi nieprzyjemnymi doznaniami, na przykład z bólem.

Przejdźmy do psów...

Ten sam proces przebiega za każdym razem, gdy nasz pies skupiajac się na bodźcu neutralnym doświadcza bólu lub niepokoju wywołanego przez zaciśnięcie się kolczatki, a także porażenie prądem z obroży elektrycznej, zaciśnięcie się łańcuszka dławiącego, szarpnięcie smyczą czy inne skarcenie przez właściciela. Bardzo często uwaga psa w tym momencie skupiona jest na innym psie, zbliżającym się dziecku, czy rowerzyście. Czasem pies przestrasza się czegoś podczas spaceru i rzucając się do ucieczki sam wywołuje szarpnięcie.

Kolczatka wygląda jak średniowieczne narzędzie tortur. I działa podobnie.

Z eksperymentu „Mały Albert” wiemy, że:

nauka lęku postępuje szybko;
lęk ma tendencję do rozszerzania się na inne bodźce;
raz wyuczony lęk pozostaje na długo.
Wszystkie te zasady dotyczą również psów. Już po kilku powtórzeniach podobnych sytuacji pies może zacząć wykazywać objawy lęku na widok innych psów, ludzi, dzieci, pojazdów, a także bać się miejsc, w których te zdarzenia nastąpiły. Jeśli nie podejmiemy środków zapobiegawczych wystarczająco szybko negatywne skojarzenia mogą zacząć przenosić się na co raz większą liczbę bodźców i, w zależności od predyspozycji psa, owocować szeregiem zachowań problematycznych. Na spacerze pies może chować się za właścicielem, albo rzucać się na inne psy. Może pojawiać się ciągnięcie na smyczy lub inne objawy silnego pobudzenia. Zaburzenie poczucia bezpieczeństwa może powodować u psa problemy z zostawaniem samemu w domu (wycie, niszczenie, załatwianie się).

Wiele psów staje się agresywnych z powodu noszenia kolczatki!!

Alternatywy dla kolczatki

Zazwyczaj właściciele sięgają po kolczatkę gdy ich pies wchodzi w okres dojrzewania, czyli w okolicach 7 miesiąca życia zwierzęcia. Najczęściej przyczyną jest ciągnięcie przez psa na smyczy. Zdarza się również, że kolczatkę poleca trener, który nie potrafi szkolić psów przy użyciu metod pozytywnych.

Szelki pozwalają psu w komfortowy sposób poznawać świat.

Kolczatka jest całkowicie zbędna w szkoleniu psów. Istnieje wiele pozytywnych metod uczenia psów chodzenia na luźnej smyczy. Jedni trenerzy promują metodę „na drzewo”, inni zalecają skupianie psa na przewodniku przy użyciu smakołyków lub zabawek. My polecamy metodę opisaną w książce T. Rugaas „Mój pies ciągnie na smyczy. Co robić?” Jest ona humanitarna i skuteczna, obniża stres odczuwany podczas spaceru zarówno przez psa jak i właściciela.

Jeśli z uwagi na swoją dużą masę i brak manier pies stanowi realne zagrożenie dla otoczenia, dopuszczalnymi humanitarnymi akcesoriami są w tej sytuacji szelki z zapięciem z przodu oraz obroże uzdowe. Trzeba jednak wiedzieć, że nie zlikwidują one przyczyny ciągnięcia na smyczy, a jedynie ułatwią przewodnikowi prowadzenie psa. Rozwiążą problem właściciela, ale nie pomogą psu. Dodatkowo, same w sobie niosą również pewne zagrożenia.


Więcej wyobraźni

Nie trzeba zbytnio się wysilać, by wyobrazić sobie, jak czuje się pies szarpany na smyczy. Gdy w 2003 roku uczestniczyłam w seminarium szwajcarskiego fizjoterapeuty pracującego ze zwierzętami Ursa Brehma, opowiadał on o tym, jak ważne dla zdrowia psów jest by właściciele zrezygnowali ze stosowania obroży. W pewnym momencie prelegent poprosił dwie osoby z widowni o wyjście na środek sali. Jednej osobie oplótł szyję taśmą, której koniec wręczył drugiej osobie. Następnie poprosił osobę trzymającą koniec "smyczy", by pociągnęła. Już w trakcie przygotowań do tego eksperymentu na sali zapadła nerwowa cisza. Gdy Urs wspomniał o pociągnięciu "smyczy", która była przywiązana do szyi człowieka, wszyscy byliśmy spoceni. Osoba, która miała pociągnąć za taśmę odmówiła wykonania polecenia, nie znalazł się też chętny wśród reszty publiczności. Urs w ten sposób pokazał nam, że silnie rozwinięta empatia chroni nas przed stosowaniem przemocy wobec innych. Niestety, wobec zwierząt często tej empatii nam brakuje.

Szelki są szczególnie polecane dla terierów,
u których ból łatwo może sprowokować reakcję agresywną.


Argumenty przemawiające za używaniem szelek zamiast kolczatki (a nawet zwykłych obroży):

- Bodźce negatywne sprzyjają tworzeniu się lęków.
- Uchwyt zębami za kark jest u psowatych zachowaniem mającym na celu zabicie. Psy instynktownie chronią tę okolicę i nieruchomieją z przerażenia gdy są na przykład przytrzymane za skórę na szyi. Kolce wbijające się psu w kark mogą kojarzyć mu się z tym śmiertelnym uchwytem.
- Pies, który doświadcza bólu w obecności właściciela traci do niego zaufanie.
- Obroże wykonane z metalu przyjmują temperaturę otoczenia, dlatego zimą są lodowate w dotyku i z tego powodu mogą wywoływać dodatkowy dyskomfort u psa, a nawet odmrożenia.
- Zbyt silne szarpnięcie psa na kolczatce może spowodować rany na szyi.
- Metalowe obroże mogą wywołać uszkodzenia zębów u innych psów w trakcie zabawy.
- W Wielkiej Brytanii od 2000 roku, po tym, jak w trakcie szkolenia służbowego w wyniku stosowania brutalnych metod jeden z psów zmarł, policja nie używa obroży elektrycznych ani kolczatek. [link widoczny dla zalogowanych]
- Badanie przeprowadzone na uniwersytecie Wisconsin-Madison wykazało, że stosowanie obroży u psów zwiększa ciśnienie wewnątrzgałkowe w ich oczach. U psów z jaskrą, słabą lub cienką rogówką lub innymi dolegliwościami, przy których zwiększenie ciśnienia wewnątrzgałkowego może być szkodliwe stosowanie obroży może prowadzić nawet do utraty wzroku. Używanie szelek nie wpływa na ciśnienie wewnątrzgałkowe. (Pauli et al., 2006 [link widoczny dla zalogowanych])
- Kolczatki i łańcuszki zaciskowe mogą wywoływać zespół chwiejności oraz zapalenie stawów odcinka szyjnego kręgosłupa oraz porażenie nerwu krtaniowego wstecznego u psów. (K. Overall [link widoczny dla zalogowanych])
- Używanie kar (bodźców negatywnych) podczas szkolenia prowadzi do wyuczonej bezradności i silnego stresu u psów. (Schilder and van der Borg 2004).
- Największa amerykańska organizacja zrzeszająca szkoleniowców psów, APDT, zezwoliła na stosowanie szelek podczas organizowanych przez siebie testów z posłuszeństwa oraz zawodów.
- Kolczatki zostały uznane za niehumanitarne i ich stosowanie jest sprzeczne z prawem w następujących krajach: Finlandia, Szwajcaria, Norwegia, Szwecja, Austria,Włochy (niektóre regiony), Nowa Zelandia, Australia (stan Victoria). Kraje, które uznały kolczatki za nielegalne zwykle również nie dopuszczają stosowania obroży elektrycznych.
Magda Urban

Stosowaliście/stosujecie kolczatki? Jakie macie zdanie na ich temat? Jak reagujecie, gdy widzicie psa na kolcach?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MarDOG
Przedszkolak



Dołączył: 25 Lut 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto 11:02, 03 Maj 2011    Temat postu:

Stosuję kolczatki, ale tylko i wyłącznie w jednym przypadku. Kiedy mam do czynienia z zachowaniem samonagradzającym się.
Niestety czasem agresja sama w sobie jest nagrodą. W takim wypadku czego byśmy pozytywnie nie zrobili, to zawsze wzmocnimy złe zachowanie. Kolczatkę należy użyć prawidłowo i tylko w czasie szkolenia. Nigdy nie użyłabym kolczatki do oduczenia ciągnięcia a juz na pewno nie w połączeniu z flexi.

Zapraszam do poczytania mojego artykułu na ten temat:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wszystkoopsach.fora.pl Strona Główna -> Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin